Cheat day, czy cheat meal: co to jest i co warto wiedzieć?

 

Między cheat day, a cheat meal jest zasadnicza różnica, o czym często zapominają początkujące osoby na redukcji. Czym jest cheat day, a czym cheat meal? Dlaczego jest to zalecane przez wielu trenerów personalnych oraz dietetyków? I wreszcie: kto i kiedy powinien stosować cheat day i cheat meal?

Szacowany czas, podczas którego przeczytasz nasz artykuł to mniej niż 5 minut.

Cheat day: co to jest?

Cheat day to wybrany dzień w tygodniu, podczas którego osoba będąca na redukcji może odstąpić od zdrowej diety oraz wyrzeczeń związanych z dietą redukcyjną. W praktyce oznacza to, że osoba będąca na redukcji może zjeść tłusty posiłek, fastfood lub słodycze przez cały dzień, ponieważ jak wskazuje nazwa, jest to dzień oszustw. W trakcie cheat day teoretycznie nie obowiązuje liczenie kalorii, a także zdrowe odżywianie.

Cheat meal: co to?

Cheat meal to inaczej oszukany posiłek. Jest to posiłek, który charakteryzuje się wysoką kalorycznością, przez co często używane jest określenie „tłusty posiłek”. Cheat meal pozwala na odstępstwo od diety, w wybranym przez siebie dniu. Osoba będąca na redukcji może sobie wtedy pozwolić na niezdrowe jedzenie, jak pizzę, hamburgera, czekoladę lub wysokokaloryczny obiad.

Cheat meal i cheat day: czy warto?

Zdania na temat skuteczności cheat meal i cheat day są podzielone, bowiem grono osób uważa, że cheat meals i cheat day są potrzebne, aby wytrwać w diecie redukcyjnej, a także są doskonałą motywacją dla osoby będącej na diecie. Dodatkowo mają zbawienny wpływ na psychikę podczas odchudzania i codziennego liczenia kalorii.

Jest jednak grono trenerów personalnych oraz dietetyków, którzy wychodzą z założenia, że “oszukany dzień” oraz cheat meal to coś zbędnego, co może zaburzać efekty redukcji, a także znacząco wpłynąć na decyzję odnośnie rezygnacji ze zdrowego stylu życia. Nie każda osoba będąca na redukcji ma tę samą odporność psychiczną, dlatego istnieje ryzyko, że jeśli będzie robić cheat day podda się i straci motywację do dalszego pozostania na dotychczasowej diecie.

Nie zaleca się cheat day i cheat mealu osobom, które dopiero rozpoczynają przygodę z dietą redukcyjną.

Cheat day i cheat meal, a poziom leptyny

Leptyna to hormon wytwarzany przez komórki tłuszczowe, którego ilość we krwi informuje mózg o zasobach energetycznych organizmu. To właśnie ta substancja sygnalizuje, że głód został zaspokojony i czas najwyższy wstać od stołu. Utrzymujący się niski poziom leptyny powoduje narastanie głodu, które w skrajnych przypadkach może skończyć się bolesnym w skutkach niekontrolowanym obżarstwem.

Dodatkowo, podczas stosowania diet niskokalorycznych poziom leptyny spada, a mózg przestawia procesy życiowe na ograniczone obroty, co oznacza między innymi spowolniony metabolizm i mniej energii na trening.

Podobnie dzieje się z hormonami tarczycy. Restrykcyjne diety prowadzą do zmniejszenia ich wydzielania i wolniejszej przemiany materii. Odwrotny zaś jest przypadek greliny, substancji wydzielanej w żołądku, zwanej też hormonem głodu. Przy ograniczeniach ilości przyjmowanych pokarmów uwalnia się więcej greliny, co z kolei pociąga za sobą nadmierne łaknienie i dążenie do poszukiwania i dostarczenia organizmowi pożywienia. Cheat day pomoże utrzymać pożądany poziom wspomnianych hormonów i zmniejszy ryzyka związane z ich spadkami lub skokami.

Jak podejść do cheat day i cheat meal: co warto wiedzieć?

Przede wszystkim do cheat day i cheat meal warto podejść z głową. Aby cheat meal i cheat day wpłynęły prawidłowo na proces redukcji, organizm musi być w trybie spalania tkanki tłuszczowej. Nie zaleca się więc go osobom, które dopiero rozpoczęły swoją przygodę z redukcją oraz zdrowymi nawykami żywieniowymi. Niestety, jakkolwiek nie staralibyśmy się urozmaicić naszego zwykłego jadłospisu, po pewnym czasie znuży nas konieczność trzymania się pewnych ram, i wtedy z utęsknieniem będziemy wyglądać odstępstwa od diety w formie fast foodów jako antidotum na nudę.

Cheat day i cheat meal: plusy i minusy

Świadomość, że po tygodniu ścisłego przestrzegania diety i intensywnych treningów czeka na nas niezdrowe produkty, jak słodkie tiramisu albo solidnej porcji belgijskich frytek stanowi nie lada motywację, poprawiając humor i stymulując do dalszych starań. Same smakołyki zaś dostarczają paliwa do spalenia podczas ćwiczeń. Spełniając od czasu do czasu zachcianki, rozładowujemy napięcie i frustracje wynikające z reżimu treningów i diety.

Dieta nie powinna być całkowitym wyrzeczeniem, a już na pewno nie powinno się wariować z rygorystycznymi restrykcjami. Budowanie zdrowych nawyków żywieniowych to długi i czasochłonny proces, podczas którego powinniśmy czuć, że idziemy w lepszą stronę i dobrze nam z tym. Jeśli na diecie mamy wrażenie, że zaraz zwariujemy z głodu i mamy wrażenie, że już kompletnie nic nie możemy: warto zastanowić się, czy nasza dieta jest odpowiednio zbilansowana.

Zalety cheat day i cheat meal to:

  • Czynniki psychologiczne, które pozwalają „wyluzować” i odstresować się,
  • Przyspieszenie metabolizmu, który na pewnym etapie redukcji zwalnia,
  • Obniżenie poziomu kortyzolu,
  • Zwiększona motywacja do działania.

Wady cheat day i cheat meal to:

  • Spożycie zbyt wielu kalorii (powyżej 5 tys kalorii),
  • Zaburzenia żołądkowo-jelitowe (organizm w trakcie redukcji przyzwyczajony jest do małych ilości zdrowego jedzenia, zbyt duża ilość tłustego posiłku może negatywnie odbić się na układzie trawiennym oraz pokarmowym),
  • Wzrost poziomu cukru,
  • Negatywny wpływ na dietę.

Kiedy warto zdecydować się na cheat day lub cheat meal?

Okazją do skorzystania z cheat day lub cheat meal są imprezy rodzinne, lub spotkania ze znajomymi. Jeśli obawiamy się, że dzień oszustw, lub oszukany posiłek mogą zaburzyć nasz proces odchudzania, warto zdecydować się na nie w takich okolicznościach jak:

  • spotkania rodzinne,
  • grill,
  • spotkanie z przyjaciółmi,
  • Wesele,
  • Urodziny,
  • Wakacje.

Dzięki regularności oraz motywacji zyskujemy większą szansę na to, że ani cheat meal ani też cheat day nie sprawią, że zrezygnujemy ze zdrowych nawyków żywieniowych. Reasumując, tak jak harmonogramy treningów przewidują dni na regenerację (rest days), tak nasze ciało i umysł potrzebują przerw w diecie (cheat days). Podchodząc do nich z umiarem, możemy następnego ranka bez wyrzutów sumienia przejść do porządku dziennego aż do następnego razu.

To również może Cię zainteresować: Czy można pić alkohol na redukcji?

To może Cię zainteresować...

NASZE DIETY